Kiedy pod koniec 2024 roku trwały prace nad budżetem na 2025, MSWiA grało na czas , odwlekając rozmowy o poprawie sytuacji Funkcjonariuszy i Pracowników Policji . Budżet przyjęty, podpisany, a tymczasem kampania prezydencka ruszyła pełną parą .
Możemy więc oficjalnie ogłosić Wyborczy Festiwal Obietnic, bo przecież 130 tys. głosów Policji to łakomy kąsek dla kandydatów.
Już dziś słyszymy o „wielkiej mieszkaniówce” , która ma wejść w życie 1 lipca 2025 r. – ale tylko pod jednym warunkiem: odpowiedni kandydat musi wygrać wybory!
Konkretne liczby?
Dodatek mieszkaniowy: 900 zł x 110,7 tys. funkcjonariuszy = 99,6 mln zł miesięcznie.
Rocznie? Ponad 1,2 miliarda złotych!
Pytanie za milion: Skąd MSWiA weźmie te środki, skoro budżet na 2025 jest mniejszy o miliard złotych w porównaniu do 2024?
Żeby nie było, że czepiamy się tylko jednej strony, przypomnijmy:
NSZZ Przełożonych triumfalnie ogłasza „sukces” – powiązanie budżetu Policji z PKB.
SZOK i NIEDOWIERZANIE, wszyscy posłowie ze wszystkich opcji jednogłośnie poparli petycję!
Przypadek? Nie sądzimy. W końcu kto odważyłby się zrazić do siebie 130 tys. głosów?
Co nam jednak po obietnicach, skoro brakuje konkretnego działania?
Nadal czekamy na zmianę rozporządzenia o noszeniu kamizelek taktycznych i kuloodpornych.
To projekt, który od lat leży na stole od czerwca 24 – obiecany nawet przez Tomasza Siemoniaka.
A efekty? ZERO.
Z niecierpliwością czekamy na kolejne „sukcesy” i obietnice!
Bo jak widać, słowa bez czynów to tylko element kampanii wyborczej.
Dość gry na zwłokę – potrzebujemy konkretów i merytoryki!
Comentários